Z dziejów kościoła i klasztoru

 

Świątobliwy i uczony zakon scholarum piarum przewielebnych ojców, od szkół pobożnych ma swój tytuł i nazwisko: gdyż gdzie pobożność i bojaźń pańska, która jest początkiem mądrości, tam oraz nierozdzielnie znajduje się szkoła nauki, i rozumu dobrego doskonałość. Aby tedy w stółecznem mieście Krakowie pobożność większa rozmnożyła się, boska ordynacya sprawiła, że ci przewielebni zakonnicy, szkół pobożnych profesorowie, szczęśliwie przybyli wprzód do kazimierskich, a potem do krakowskich rezydencyj.

Roku pańskiego 1660 najjaśniejszy król polski Jan Kazimierz, w królewską swoję wziąwszy ten zakon święty przewielebnych ojców Piarów protekcyą, wyraźnym swoim konsensem, indultem i przywilejem wiecznym z kancelaryi koronnej w Warszawie dnia 29 maja roku pańskiego 1654 wydanym, pozwolił tymże przezacnym ojcom, aby się mogli fundować w Krakowie, lub między murami, lub za murami. Przychodzących do Krakowa, przyjął tychże ojców uczonych i pobożnych bardzo ochotnie najprzewielebniejszy jaśnie oświecony książę siewierskie, jm. ks. Andrzej Trzebicki biskup krakowski, i z pasterskiej swojej czujności przypuścił ich jak i innych zakonników do pospolitej pracy duchownej około Chrystusowej winnice, pozwalając im miejsca według ich upodobania, lub na Kazimierzu, lub w Krakowie, roku pańskiego 1660 dnia 2 czerwca. Tu na Kazimierzu otrzymali miejsce za promocyą i osobliwszą szczodrobliwością przewielebnego jm. ks. Jana Markiewicza j. u. d. krakowskiego, warmieńskiego kanonika i infułata tarnowskiego.

Tak historię krakowskich pijarów rozpoczyna Piotr Hiacynt Pruszcz w swoich Klejnotach stołecznego miasta Krakowa. Do opowieści tej dodać należy, że zakonnicy otrzymali królewski przywilej na założenie kolegium w Krakowie już w roku 1654, lecz dopiero w roku 1660 zostali wezwani do miasta przez ks. Jana Markiewicza, kanonika krakowskiego i warmińskiego, profesora Akademii Krakowskiej. Markiewicz ofiarował im dom w Kazimierzu – wówczas odrębnym od Krakowa mieście – w okolicy bramy Skawińskiej i kościoła pw. św. Jakuba (było to w okolicy wylotu dzisiejszej ul. Skawińskiej; kościół zburzony został w 1787 roku, bramę – w 1816). W owym czasie pijarzy nie mieli swojego kościoła ani kolegium; w domu w Kazimierzu znajdowało się jedynie hospicjum. W roku 1674, dzięki wsparciu finansowemu i pomocy wojskiego nowogrodzkiego Jana Gorczyńskiego, zakonnicy zakupili od Mikołaja Słowikowskiego, archiprezbitera kościoła Mariackiego kamienicę, mieszczącą się między bramami Floriańską i Sławkowską. Wtedy jednak rozpoczęły się niesnaski między pijarami a biskupem Trzebnickim, wielkim zwolennikiem jezuitów, którym – z powodu ich zaangażowania w działalność edukacyjną – nie w smak było pojawienie się w Krakowie zakonników również prowadzących szkoły. Dlatego też dopiero następca Trzebnickiego, bp Jan Małachowski, wyraził w 1682 roku zgodę na otwarcie kaplicy przy ul. św. Jana. Kaplicę tę, pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, poświęcił ks. Mikołaj Oborski 3 lutego 1685 roku. Niedługo później, bo w roku 1694 podskarbi wielki koronny książę Hieromin Lubomirski przekazał pijarom obszerny plac z browarem i zniszczoną kamienicą „Pod Bażanty”, znajdujące się tuż obok posiadanej przez nich rezydencji. Na tym to terenie w 1718 roku rektor zgromadzenia ks. Wincenty Slegielski rozpoczął budowę kościoła. Jego dzieło kontynuował ks. Stefan Staniewski, autor licznych kazań, który przeznaczył na budowę dochód ze wszystkich wydanych przez siebie książek. Prawdziwą dobrodziejką powstającego kościoła była Elżbieta Sieniawska, córka księcia Hieronima Lubomirskiego, pani osobliwej ku pomnożeniu chwały boskiej pobożności i szczodrobliwości, wielu kościołów dostatniemi fundacyami znamienita, zawdzięczając Panu Bogu przedziwne korony polskiej uspokojenie po długich wojnach i spustoszeniach, postanowiła to wypełnić ile mogło być najprędzej. Więc z wrodzonego ku zakonowi schólarum piarum od swoich antecesorów, na wielu przedtem miejscach w Polsce fundowanemu, afektu, deklarowała i szczęśliwie zaczęła przy kolegium krakowskiem kościół (...). Jak zaś ta wiecznej pamięci godna fundatorka na ten kościół nie żałowała kosztu, wspaniałość jego pokazuje. Do fundacji przyczynił się także biskup krakowski Konstanty Szaniawski, kasztelan biecki Piotr Dębiński, wojewoda sandomierski Władysław Morsztyn i kustosz koronny ks. Stefan Dębiński, który najwięcej się przyczynił do urządzania kościoła dolnego. 

Budowa dolnego kościoła ukończona została w roku 1721, zaś górnego – w 1728. W tym też roku, 23 maja, górną świątynię z trzema ołtarzami konsekrował bp Konstanty Szaniawski, nadając jej wezwanie Przemienienia Pańskiego i Opieki Matki Bożej Królowej Polski. Warto wspomnieć, że jest to pierwszy polski kościół dedykowany Matce Bożej w tym wezwaniu – bo przecież dopiero w 1656 roku król Jan Kazimierz oficjalnie ślubował: Ciebie za patronkę moją i za królowę państw moich dzisiaj obieram

28 maja 1733 roku poświęcony został kościół dolny, z ołtarzem noszącym wezwanie Więzienia Jezusowego. W tym też okresie nad wystrojem wnętrza pracowali sprowadzeni z Brna Franciszek Eckstein, Christian Bola i Jakub Hoffman. W latach 1759-6, z inicjatywy ks. Walentego Kamieńskiego, wzniesiono fasadę i wejście od ulicy do kościoła dolnego według projektu Franciszka Placidiego. Kościół był kilkakrotnie odnawiany i remontowany, m.in. w latach 1880, 1900, 1939-43.

Po zakończeniu budowy kościoła należało zająć się klasztorem. Jak wspomina nieoceniony Pruszcz, tenże książę biskup [Konstanty Szaniawski, jeden z fundatorów kościoła], życząc aby ojcowie scholarum piarum w tej metropolii królestwa w pracach na chwałę boską i zbawienie bliźniego zdawna podjętych nie ustawali, pobudził ich, że tu naukę świętej teologii założyli, lubo przy szczupłości miejsca i prowizyi. Życzeniu temu stało się zadość i w budynku klasztornym powstało drugie po warszawskim studium teologiczne dla zakonników. Nie zagościło ono tu jednak długo – w połowie XVIII wieku, na miejscu dawnej kamienicy „Pod Bażanty”, powstało Collegium Novum, do którego przeniesiono studium. Warto wspomnieć, że budynek ten przechodził ciekawe koleje losu – zakonne archiwum i biblioteka, po rozbiorze Polski przekształcony przez Austriaków w areszt, później nabyty przez Władysława Czartoryskiego, obecnie, jako Muzeum Czartoryskich, jest oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. 

Także budynek klasztorny często zmieniał swoje przeznaczenie. Po przeniesieniu studium teologicznego do Collegium Novum mieściło się tu mieszkanie rektora, biblioteka, pomieszczenia dla czeladzi oraz browar. W latach 1797-1810 kolegium krakowskie stało się siedzibą prowincjała oraz zarządu szkół pijarskich w Galicji Zachodniej.  W 1864 roku, w ramach represji po powstaniu styczniowym, zakon pijarów uległ kasacie, a w budynku klasztornym powstał dom księży emerytów. Sytuacja ta zmieniła się w latach 70. i 80. XIX wieku, kiedy to rektor Adam Słotwiński założył tu konwikt dla młodzieży uczęszczającej do szkół rządowych i przejął część kolegium. W tym też czasie przeprowadzono tu gruntowną przebudowę, w ramach której budynek poszerzono i podwyższono o jedno piętro. W roku 1910 otwarto tu szkołę, działającą – z przerwą w okresie II wojny światowej – aż do 1990 roku, kiedy to pijarzy odzyskali gmach w Rakowicach, do którego przeniesiono liceum. Obecnie w klasztorze mieści się Kuria Prowincjalna Księży Pijarów, Centralne Archiwum Prowincji Pijarów i mieszkania zakonników, pracujących w Kurii, Archiwum i przy kościele.